sobota, 13 kwietnia 2013

Prośba.

Kochani mam problem nie mam weny co mam dalej pisać i proszę o pomoc jeśli któraś z was mogłaby mi pomóc albo chciałaby ze mną pisać tego bloga to zapraszam. Prosze pisz na moja gg : 36189040 albo na tt : @wiki__1999. Ale wole na gg bo częśćiej jestem :) Mam już początek kolejnego rozdziału ale nie wiem co dalej pisać jeśli napiszesz to wyślę ci. Proszę pomóżcie :*
Kocham Was :*

sobota, 6 kwietnia 2013

Rozdział 4.



...-Ok, ok chłopaki wstańcie ze mnie.-No dobra ale będzie wspólny misiu ? - Zapytał lokowaty.
-No pewnie że tak nie obeszło by się bez tego. - wstaliśmy i przytuliliśmy się wszyscy razem. Poszliśmy do domu ja usiadłam przed TV a z mojej lewej strony Harry z prawej Zayn a koło niego Liam za to na fotelu usiadł Niall a na nim Lou ze swoją miłością czyli marchewka w ręku...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
- To co oglądamy ? - spytał Harry Niestety odpowiedziała mu cisza, ale nie poddawał się (hah) - Halo ? Ludzie co oglądamy ?
- Może Spring Breakers ? - Zaproponował Lou.
- Może być ciekawe. - powiedziałam - Dawajcie chłopaki
-No okej. - zgodzili się.
Louis włączył film, Niall z Liamem poszli po popcorn i picie, Harry i Zayn nie wiem gdzie a rozkładałam kanapę aby było nam wygodniej.
- Popcorn gotowy ! - Krzyczał z kuchni Niall
Po kilku minutach wszyscy siedzieliśmy już na kanapie. Podczas filmu oberwałam kilka razy z łokcia od Lou, bo zaczepiał Zayna. film był bardzo fajny (serio polecam :D). Po naszym seansie poszłam się wykąpać. Weszłam do wanny i siedziałam chyba z godzinę Harry podchodził kilkakrotnie z pytaniem cy żyje ja ze śmiechem odpowiadałam że nie a Harry już biegnę po Zayna i razem śmialiśmy się pod drzwiami. Kiedy przechodził Zayn i zapytał co nam tak wesoło Harry opowiedział mu odchodząc od drzwi łazienki. Kiedy już wyszłam owinęłam się ręcznikiem i szybciutko przebiegłam do Zayna pokoju po jakąś jego bluzkę bo oczywiście gapa ze mnie i zapomniałam z do swojej piżamy. Nie jestem jednak taka dyskretna jak myślałam. Kiedy szukałam luźnej bluzki to zwaliłam książki z półki Zayn podbiegł zobaczyć co się dzieje. Kiedy mnie zobaczył wpadł w śmiech.
- No bardzo śmieszne Zayn - powiedziałam oburzona jednak on nie przestawał - Zayn ! - krzyknęłam - byś mi pomógł durniu, a nie się śmiejesz ! - Zayn postarał się szybko opanować.
- Co ? Durniu ? Za to ci teraz nie pomogę. - odwrócił się i zaczął powoli odchodzić.
-Nie, nie, nie ! Dobra przepraszam, przepraszam, przepraszam ... ! - Zayn zawrócił
-Hm... No nie wiem. Niezbyt mnie to przekonało. -  Zaczął się ze mną droczyć.
- Przepraszam kochanie.
- No a co będę z tego miał ?
- Jeśli się zgodzisz zostanę na noc w twoim pokoju razem z tobą, jeśli się nie zgodzisz to będę zmuszona spać w pokoju gościnnym ... Co wolisz ?
- No okej ..
-Czyli ?
- Czyli to ..
Zayn podszedł do mnie podał mi jego moja ulubiona luźną bluzkę i moje 3/4 czarne spodnie które u niego zostawiłam ostatnim razem. później podniósł książki które przez przypadek trąciłam łokciem.
- Dziękuję. - musnęłam jego wargi swoimi i położyłam się u niego na łóżku.- Gdzie idziesz ?
-Wykąpać się i wracam do ciebie. - Uśmiechnął się do mnie i zniknął za rogiem. a wstałam i zeszłam do chłopaków na dół.
- Hej Vi. No jak nowa wyglądasz - zaczęliśmy się śmiać .
- Tak, fajny żarcik Lou .
- No co ?
- Nie no nic. powiesz co to za hałas był .
- E no zwaliłam przez przypadek książki łokciem.
- To wszystko wiadomo.
Poszłam do kuchni  wzięłam sobie sok po chwili się cofnęłam
- Chłopaki chcecie coś do picia ?!
- Mi możesz wziąć ten sok pomarańczowy.
- Mi też.
- A mi wodę gazowaną.
- A tobie Liam ?
- Nie dziękuję
- Okej.
Weszłam do pokoju i rozdałam chłopakom picie.
-Sok dla ciebie Harry i Niall
- Dzięki.
- A dla ciebie woda gazowana no i dla mnie sok. Dobra spadam do mojego Zayna do jutra.
- PA!
- No do jutra !
- Pa !
Weszłam do pokoju ale Zayna nie widziałam a słyszałam jak wychodził z łazienki, jednak nie słyszałam aby do niej wracał. poszłam w stronę balkonu i Zayn wyskoczył i od tyłu mnie złapał strasząc mnie.
- Zayn ty wariacie !
-Csii- przyłożył mi palec do ust wziął mnie na ręce i położył na łóżku.
- Obiecaj mi coś, dobrze ? - pokiwałam głową na znak że się zgadzam
- Ale co ?
- Obiecaj mi że będziesz zawsze mnie kochała i nigdy mnie nie zostawisz.
- Obiecuje ci.
- Ale powiedz to. Proszę dla mnie.
- Obiecuje ci mój ukochany jedyny Zaynie że będę kochała cie do końca życia i nigdy cię nie zostawię.
- Dziękuję. - Pocałował mnie. Czułam się jak w niebie.  - Kocham cię - szepnął mi do ucha.
- Ja ciebie też.
                        ........................  RANO ............................
Kiedy się obudziłam nie zobaczyłam koło siebie Zayna domyśliłam się że jest na dole wiec wstałam przeczesałam ręką włosy i zeszłam na dół.
- Cześć kochani. - podeszłam do Zayna - Cześć kochanie.
- Hej. - odpowiedzieli jednogłośnie Lou, Liam, Harry i Niall.
- Cześć kotku. Źle spałaś ? Wyglądasz na niewyspaną ?.
-Tak. To znaczy miałam okropny sen.
- Opowiesz nam ?
- No nie wiem ..
- Proszę.
- No okej, a więc .....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i jest nowy rozdział. piszcie komentarze jak wam sie podoba :)